Pie¿ni dawnej Jonki. Tom I - Micha¿ Kami¿ski

Micha¿ Kami¿ski

Pie¿ni dawnej Jonki. Tom I

Laufzeit ca. 10 Stunden 23 Minuten. Sprache: Polnisch.
MP3 Hörbuch Download
ISBN 8728524993
EAN 9788728524992
Veröffentlicht Oktober 2023
Verlag/Hersteller SAGA Egmont
Übersetzer Vorgelesen von Mateusz Drozda
Familienlizenz Family Sharing
8,99 inkl. MwSt.
Teilen
Beschreibung

Krwawe bitwy, rodowe intrygi i dworskie romanse.
Kädy mieszkaniec ludnego i pot--nego Królestwa Jonki wie, -e kiedy Pani Luna zas-ania oblicze Wielkiego Sola i dochodzi do zämienia, to znak, -e zdarz- si- rzeczy wielkie, a urodzone w tym czasie dzieci- wysokiego rodu czeka wielka przysz-ö-.
Wie o tym równie- ambitny, skoligacony z dworem hrabia Henryk z Lirwelii. Kiedy zostaje wezwany przez króla do udziäu w wojnie, snuje swój w-asny plan, rozpoczynaj-c gr- o najwy-sz- stawk-. B-dzie móg- liczy- na pomoc przyjació-, ale czy to wystarczy, by pokonä dumnych baronów Jonki?
Tak rozpoczyna si- polityczna intryga, dworski romans i rycerska przygoda. A wszystko to rozgrywa si- w nowym, nieznanym -wiecie osadzonym w realiach dojrzäego -redniowiecza. Nie ma tu wybräców, którym wszystko uchodzi p-azem. S- ksi--niczki, których -ycie wcale nie jest us-ane ró-ami oraz rycerze, którym nie zawsze jest dane pocäowä ukochan-, by- -y- d-ugo i szcz--liwie.
"Jakub Jacobson szed- szybkim krokiem korytarzami päacu królewskiego. Bardzo starä si- zdusi- w sobie w-ciek-ö-, jak- poczü, gdy rano królewski gwardzista przys-ä mu wezwanie do stawienia si- przed obliczem monarchy. On, przedstawiciel jednego z najstarszych i najznamienitszych rodów Jonki, musiä biegä na wezwanie Lirwelijczyka niczym zwyk-y kundel. Najbardziej boläo go, -e nie zdöä przeciwstawi- si- obj-ciu tronu przez Henryka. Có-, stäo si-, straci- armi- pod Bogalandem i nie miä dö- si-, by wskazä temu uzurpatorowi jego miejsce w szeregu. Wielokrotnie wyrzucä sobie, -e nie powinien by- ruszä na wezwanie króla ze wszystkimi si-ami. Wilhelm by- przecie- g-upcem, wszyscy o tym wiedzieli. Co innego jego siostra, Paulissa. Jakub pami-tä jej -ywe, czarne oczy, w których igräy wesöe ogniki. Pami-tä jej ostry jak brzytwa umys-. Dobrali si- z Henrykiem, trzeba im to by-o przyznä. Jacobson wiele razy w ostatnich dniach zastanawiä si-, jak potoczy-aby si- historia królestwa, gdyby pi-kna córka Roberta Prawego tak ochoczo nie wskoczy-a do -öa tego parweniusza."