Po drugiej stronie

O czym jest moja ksi--ka? O tym, -e maluj- obrazy. Tworz- cö z niczego, czyli w pewnym sensie jestem bogiem, ale nie tym z Paktofoniki, i nie Jezusem Chrystusem, nawet nie Zeusem, tylko takim mäym bogiem, bökiem. Kiedy zasypiam, obrazy si- budz-, -ycie w nich toczy si- normalnie, tak jak u nas, tam te- jedz-, p-odz- dzieci, -oj- wód-, k-óc- si-, jaraj- gandzi-. Taki -wiat wykreowäem.
Usadowi-em go w oddalonej od szlaku samotnej góralskiej chatce, gdzie- na köcu -wiata, w Bieszczadach, pomi-dzy Cisn- a Wetlin-. To na pierwszy rzut oka zwyczajne schronisko tak naprawd- jest azylem pe-nym ludzi uciekaj-cych przed wojn-, bestialstwem getta, przed krwi- na d-oniach, uzale-nieniem od cyberseksu, chor- ambicj-, wyp-ukuj-c- z mózgu resztki wolnöci i zdrowego rozs-dku. To miejsce jak magnes przyci-ga moich bohaterów, wy-awiaj-c ich z ró-nych czasów i miejsc.